O wielkim szczęściu mogli mówić zawodnicy Polonii/Sparty Świdnica po pierwszej połowie, kiedy to Lechia wprost ostrzeliwała bramkę gości, a ci w magiczny sposób się bronili. Naszym udało się zdobyć jednego gola (Śmiałowski). W drugiej połowie stanęliśmy przez 20 minut, później było już podobnie, jak w I części i w końcu w doliczonym czasie Pietrzykowski pogrążył biało-zielonych, ustalając wynik na 2:1 dla Lechii. Filmy i opis poniżej.
W początkowej fazie meczów żadna ze stron nie rzuciła się do ataków. Dzierżoniowianie zaczęli nawet zbyt spokojnie. Przez pierwszy okres można było odnieść nawet wrażenie, że Lechici oddali pole rywalowi. Jednak z biegiem minut przewaga gospodarzy stawała się już bardzo wyraźna. Lechici raz po raz atakowali bramkę gości, a ci wychodzili z opresji w nieprawdopodobny sposób. W końcu udało się zdobyć bramkę. Zdobył ją ex-świdniczanin - Kamil Śmiałowski, dla którego ten gol miał z pewnością podwójne znaczenie. Po bramce przewaga "trójkolorowych" jeszcze bardziej wzrosła i atmosfera pod bramką świdniczan stawała się momentami bardzo gorąca. Jak nie poprzeczka, to od utraty gola ratował zawodnik znajdujący się na linii bramkowej. Brak kolejnych bramek był głównie naszą winą, nie potrafiliśmy wykorzystać wspaniałych sytuacji. I jeżeli po pierwszej połowie Polonia/Sparta przegrywałaby 0:4 nikt z ekipy przyjezdnych nie miałby pretensji.
Jednobramkowe prowadzenie to zazwyczaj niewielka zaliczka, a jak mówi porzekadło, które wszyscy znamy, niewykorzystane sytuacje się mszczą. Tak było dzisiaj. Choć nadal mieliśmy optyczną przewagę i więcej z gry, to jednak nie było w niej aż takiego polotu, zaangażowania i pomysłu. Swoją szansę zwietrzyli goście. Najpierw dali sygnał bardzo niebezpieczną akcją po wrzutce z prawej strony piłka spadła pod nogi na 3 metr do wprowadzonego Klimczaka, lecz ten nie trafił w piłkę. To był znak, który zlekceważyliśmy. W 60 minucie niepotrzebny faul na 20 metrze niedaleko narożnika pola karnego. Piłkę uderza Morawski, niezatrudniany przez świdniczan Stitou popełnia błąd - piłka przelatuje przez jego rękawice, doskakuje do niego niepilnowany Celuch i wyrównuje stan meczu. Nastała spora konsternacja, zarówno na trybunach, jak u samych zawodników. Powinniśmy wysoko prowadzić, a mamy remis i mecz zaczyna się od początku. Pierwsze minuty po utracie gola nie były dla nas najlepsze. Zawodnikom wyraźnie podcięło skrzydła i snuli się po boisku. Dopiero po dobrych kilku minutach zaczęli wracać do swojej gry. Stworzyliśmy sobie dwie idealne sytuacje, jednak najpierw znów z linii wybijał Borowy, a później 100% sytuacji nie wykorzystał Pietrzykowski. Końcówka meczu to już totalna dominacja naszego zespołu. Świdniczanie często bronili wyniku całym zespołem i zapowiadało się na zupełnie niesprawiedliwy podział punktów. Arbiter słusznie doliczył 3 minuty za leżenie na boisku kontuzjowanych biało-zielonych. Dzierżoniowianie przeprowadzili kolejną akcję , ale tym razem Pietrzykowski znalazł drogę do bramki i ustalił wynik spotkania. Radość była duża, ale jeszcze większy oddech ulgi, bo dzisiaj byliśmy od rywali po prostu dużo lepsi i zasłużyliśmy na wygraną. W ostatniej minucie fantastyczna akcja Śmiałowskiego, który minął czterech obrońców wyłożył piłkę do boku, poszło podanie do Tobiasza, który przedłużył do Niedojada, a ten uderzył w kierunku bramki, wszyscy wznieśli ręce w geście tryumfu, ale futbolówka przeleciała minimalnie obok słupka. Trzeba dodać, że dziś zawody prowadził Pan Piotr Poźniak, który okazał się najlepszym arbitrem, który sędziował mecz Lechitów w tym sezonie. Dawał grać i prowadził mecz z duchem gry.
Źródło: Lechia Dzierżoniów
39,5 tys. zł – tyle pieniędzy trafi do mieszkańców Dzierżoniowa, którzy w ubiegłym roku wymienili swoje stare, węglowe piece na nowe, bardziej przyjazne środowisku. Dzierżoniów...
Czytaj dalejW twojej rodzinie występuje problem przemocy domowej lub uzależnień? Szukasz pomocy dla kogoś znajomego lub bliskiego będącego ofiarą przemocy domowej? Skorzystaj z bezpłatnego,...
Czytaj dalejW ramach programu „Aktywne wsparcie” rozpoczęły się w dzierżoniowskim OPS-ie zajęcia Psychoedukacyjnej Grupy Wsparcia dla Kobiet z Doświadczeniem Przemocy i Współuzależnionych....
Czytaj dalej- To jeszcze nie jest efekt końcowy, ale zmiany są już widoczne. Pielęgnacja istniejącej zieleni, dużo nowych nasadzeń, wyremontowane ścieżki i alejki, nowa "mała architektura"....
Czytaj dalejp | w | ś | c | p | s | n |
---|---|---|---|---|---|---|
1
|
2
|
3
|
||||
4
|
5
|
6
|
7
|
8
|
9
|
10
|
11
|
12
|
13
|
14
|
15
|
16
|
17
|
18
|
19
|
20
|
21
|
22
|
23
|
24
|
25
|
26
|
27
|
28
|
29
|
30
|
Dzisiaj-1°C