Dzierżoniów

- Jestem mieszkanką Dzierżoniowa i co roku płacę podatek za swojego psa. W żaden sposób jednak nie odczuwam, żeby ten podatek coś dawał właścicielom psów. Nie ma, np. jak przed laty bezpłatnych szczepień przeciw wściekliźnie. Nic nie ma. Na co idzie ten podatek? - pytała nasza Czytelniczka, która zadzwoniła do redakcji. Postanowiliśmy to sprawdzić.

- Podatek od psa jest odprowadzany do budżetu gminy i nie ma w nim wyszczególnienia. W ubiegłym roku z tego podatku wpłynęło 40.911,72 zł -  mówi ekolog miejski Krzysztof Nawrot. - Pieniądze przeznaczane są na ochronę zwierząt w gminie. Miasto dofinansowuje Schronisko dla Zwierząt „Azyl" w wysokości 96.000 zł. Ponadto prowadzona jest akcja bezpłatnego czipowania psów. Każdy właściciel może bezpłatnie w dowolnej lecznicy dla zwierząt zaczipować swojego psa. Ponadto prowadzimy bezpłatną sterylizację wolno żyjących kotów. Jeżeli znaleziony zostanie np. potrącony przez samochód pies trafia do lecznicy na operację, za którą płaci gmina. Z zabiegiem nie możemy czekać aż znajdzie się właściciel. Łącznie na te wszystkie działania przeznaczona jest kwota 115.000 zł (w tym ujęta jest dotacja na „Azyl") - wyjaśnia.

Średnio, co roku do schroniska trafia z terenu miasta ok. 100 psów. - Tymi zwierzętami trzeba się zająć, a koszt ich utrzymania nie jest mały. Niestety, trzeba stwierdzić, że te zwierzęta miały kiedyś domy, ale właściciele je porzucili. Musi się więc nimi zająć gmina. W schronisku psy mają zabezpieczoną opiekę weterynaryjną, suczki przechodzą sterylizację. To są koszty, które pokrywane są z pieniędzy gminnych - podkreśla Krzysztof Nawrot.

Ponadto miasto prowadzi od kilku lat akcję, której celem jest nauczenie właścicieli psów sprzątania po nich. Co roku kupowanych jest ok. 20.000 torebek na psie odchody, które można bezpłatnie pobierać w lecznicach dla zwierząt, w siedzibie Straży Miejskiej, u zarządców nieruchomościami i w Urzędzie Miasta.

Niestety, nie ma już bezpłatnych akcji szczepienia psów przeciw wściekliźnie. Praktycznie wraz ze zmianą systemu zaniechano tego. Teraz każdy właściciel sam musi zapłacić za szczepienie swojego pupila.