Dzierżoniów

RSSRSS

Przejdź do: E-URZĄD

Logo Unii Europejskiej

MENU

Derby dla Lechii - Sportowa odczarowana

29-08-2013

W końcu stadion przy Sportowej w Bielawie został odczarowany. Lechia Dzierżoniów w ramach 5. kolejki III ligi dolnośląsko-lubuskiej pokonała dziś Bielawiankę na jej terenie 3:0 (1:0). Łupem bramkowym podzielili się Łukasz Maciejewski, Arkadiusz Majewski oraz Paweł Ochota, który zaliczył tym samym premierowe trafienie dla "trójkolorowych".

69. derby powiatu dzierżoniowskiego niosły ze sobą pewne brzemię. Bielawianka, która przed sezonem nie uzbierała składu na sparing z Lechią wydawała się być w ligowym meczu na wyciągnięcie ręki, jednak początkowe kolejki pokazały, że pomimo okrojonego składu biało-niebiescy walczą i tanio skórki nie sprzedają. Mimo wszystko przed pojedynkiem jawiła się szansa na odczarowanie w końcu obiektu przy Sportowej, który przez ponad 13 lat był nie do zdobycia (ostatnia wygrana 18 kwietnia 1999 roku!).

Od pierwszych minut, co było do przewidzenia, ruszyli gospodarze, którzy poprzednie spotkania również zaczynali w podobny sposób. Dzierżoniowianie spokojnie odpierali ataki miejscowych, choć w jednej z sytuacji zapachniało golem. Wychowanek Lechii - Dawid Włodek wpadł w pole karne i uderzył na długi słupek, piłka uderzyła w słupek wychodząc w pole, a dobitka Kaczmarka przeleciała nad bramką. Był to sygnał to tego, że trzeba ruszyć do przodu. Sporo nerwowości w poczynaniach zawodników obu ekip skutkowało pretensjami do własnych kolegów, co skrzętnie zauważał dzisiejszy rozjemca - Marek Dłubała - każąc graczy kartkami. I słusznie, bo uwagi momentalnie ucichły i zawodnicy zajęli się grą. Z biegiem minut goście przejęli inicjatywę i zaczęli napierać na bramkę kolejnego wychowanka Lechii - Krzyśka Słoneckiego. Akcjom brakowało jednak wykończenia. Groźnie za to zrobiło się w 29 minucie, kiedy to Bielawianka dośrodkowała z prawej strony, piłka powędrowała na długi słupek, gdzie walczył o nią Kaczmarek. Nie wiedzieć czemu były gracz Lechii wystawił ręce ku górze i zbił piłkę do bramki. Główny arbiter nie miał wątpliwości, pokazał drugą żółtą i w konsekwencji czerwoną kartkę najbardziej aktywnemu do tej pory zawodnikowi gospodarzy. Na boisku zrobiło się luźniej, nasi gracze mieli większą swobodę i do końca pierwszej połowy przeważali nad rywalami. W jednej z okazji Paweł Ochota po stałym fragmencie trafił głową do siatki, jednak defensorzy przeciwnika szybciej wrócili i Paweł został na pozycji spalonej. Jednak co się odwlecze to nie uciecze. Ledwo co na stadionie pojawili się fani "trójkolorowych" i wspierali swoich graczy dopingiem, po chwili mogli cieszyć się z prowadzenia Lechitów. Solową akcję w polu karnym wykonał Sylwek Kret, dośrodkował spod linii końcowej, a będący na krótkim słupku Maciejewski uderzył precyzyjnie głową, dając prowadzenie podopiecznym Zbigniewa Soczewskiego. Po chwili arbiter kończy pierwszą połowę.

Bramka do szatni wydawała się podłamać gospodarzy, którzy długo wychodzili z klubowego budynku. Brak jednego członka zespołu dawał się wyraźnie odczuć i Bielawianka miała problemy z akcjami zaczepnymi. Grę prowadzili Lechici, jednak nie był to dziś futbol wielkich lotów. Po stracie piłki w środku pola na bramkę ruszył kolejny w ekipie Jarka Machowskiego ex-Lechita - Mateusz Szuszwalak. Bojący się podjąć decyzji o wślizgu obrońcy próbowali do ostatniej chwili przeszkadzać w polu karnym "Talentowi", ten ostatecznie jeszcze dziubnął piłkę w kierunku bramki, piłka o centymetry minęła bramkę, ocierając się o zewnętrzną część słupka. I to w zasadzie byłoby na tyle, jeżeli chodzi o ofensywną część gry gospodarzy. W 57 minucie dostaliśmy prezent od arbitra, Paweł Tobiasz atakując bramkę rywali, wypuścił sobie futbolówkę w pole karne, próbował omijać Rapacza, nadział się na jego wślizg i główny sędzia po konsultacji z bocznym pokazał Rapiemu drugi żółty kartonik, za co w konsekwencji musiał opuścić plac gry. Był to gwóźdź do trumny Bielawianki. O ile biało-niebiescy nie radzili sobie za bardzo w dziesiątkę, o tyle w dziewięciu już tylko grali na swojej połowie i czekali na kolejne bramki, jak na skazanie. Te w końcu także padły. Ledwo co na boisku pojawił się Arkadiusz Majewski, a po chwili radował się ze zdobycia drugiego gola dla "trójkolorowych", wykorzystał wrzutkę Pawła Tobiasza, który minąwszy jednym zwodem dwóch obrońców dośrodkował i Arek z pierwszej piłki uderzył w krótki róg, pokonując Słoneckiego. Dzieła zniszczenia dokonał Paweł Ochota, który w 77 minucie w sytuacji sam na sam nie dał szans golkiperowi Bielawianki i ustalił wynik meczu. Do końca spotkania ogromną przewagę posiadali goście z Dzierżoniowa, jednak ich gra nie była na tyle zespołowa, aby wbić gospodarzom jeszcze kilka bramek. Fakt, sytuacje sobie stwarzaliśmy, przetrzebiony blok defensywny BKSu robił najprostsze błędy, jednak winni braku zdobycia kolejnych trafień są sami zawodnicy Lechii. Każdy z nich chciał indywidualnie zabłysnąć i zdobyć swoją bramkę, co przełożyło się niestety na ich brak. Cóż, jedynie 3:0 i aż 3:0. Przed spotkaniem taki wynik każdy wziąłby w ciemno. Po spotkaniu jednak można czuć lekki niedosyt. Mając osłabionego rywala trzeba było wypunktować go do samego końca. Najważniejsze jednak są 3 punkty zdobyte na terenie odwiecznego rywala i to liczy się dziś najbardziej.

Źródło: Lechia Dzierżoniów

Polecane informacje:

  • Kilkadziesiąt starych pieców mniej

    39,5 tys. zł – tyle pieniędzy trafi do mieszkańców Dzierżoniowa, którzy w ubiegłym roku wymienili swoje stare, węglowe piece na nowe, bardziej przyjazne środowisku. Dzierżoniów...

    Czytaj dalej
  • W twojej rodzinie występuje problem przemocy domowej lub uzależnień? Szukasz pomocy dla kogoś znajomego lub bliskiego będącego ofiarą przemocy domowej? Skorzystaj z bezpłatnego, lokalnego telefonu zaufania 883-993-525. Dowiesz się, gdzie i na jakie wsparcie możesz liczyć w Dzierżoniowie.

    Przemoc domowa, uzależnienia? Zadzwoń na lokalny telefon zaufania

    W twojej rodzinie występuje problem przemocy domowej lub uzależnień? Szukasz pomocy dla kogoś znajomego lub bliskiego będącego ofiarą przemocy domowej? Skorzystaj z bezpłatnego,...

    Czytaj dalej
  • W ramach programu „Aktywne wsparcie” rozpoczęły się w dzierżoniowskim OPS-ie zajęcia Psychoedukacyjnej Grupy Wsparcia dla Kobiet z Doświadczeniem Przemocy i Współuzależnionych. Można jeszcze do niej dołączyć. Zajęcia prowadzi psycholog Joanna Pawlak.

    Grupa wsparcia dla kobiet dotkniętych przemocą i współuzależnieniami

    W ramach programu „Aktywne wsparcie” rozpoczęły się w dzierżoniowskim OPS-ie zajęcia Psychoedukacyjnej Grupy Wsparcia dla Kobiet z Doświadczeniem Przemocy i Współuzależnionych....

    Czytaj dalej
  • Dobiega końca rewitalizacja parku im. Janusza Kusocińskiego

    Jak zmienia się park im. Janusza Kusocińskiego

    - To jeszcze nie jest efekt końcowy, ale zmiany są już widoczne. Pielęgnacja istniejącej zieleni, dużo nowych nasadzeń, wyremontowane ścieżki i alejki, nowa "mała architektura"....

    Czytaj dalej

Kalendarz wydarzeń

p w ś c p s n
1
2
3
4
5
6
7
8
9
10
11
12
13
14
15
16
17
18
19
20
21
22
23
24
25
26
27
28
29
30
31

Nadchodzące wydarzenia

Brak nadchodzących wydarzeń

Galerie zdjęć Dzierżoniowa

Pogoda

DzisiajCloudy-1°C