Tak opowiada o swej pasji Iwona Bukowska-Jarosz – dzierżoniowianka, która utrwala ulotne chwile w kadrze. Zajmuje się fotografią dziecięcą, rodzinną, ciążową, a także porodową. Od niedawna także ślubną. Próbki jej umiejętności oglądać można od 19 maja w Oknie Artystycznym dzierżoniowskiego ratusza.
Sama o sobie pisze: "Kim jestem? Przede wszystkim kobietą, bezustannie i z ciekawością odkrywająca swoją kobiecość i jej wszystkie odcienie. Poszukująca radości i odwagi w życiu. Szczęśliwą żoną i spełnioną mamą syna i córki. Balansującą pomiędzy obowiązkami a pasją, muzyką a ciszą".
Z wykształcenia jest menedżerem sportu, specjalistą zarządzania kadrami. Z doświadczenia pełnomocnikiem zarządzania jakością, kierownikiem administracji, instruktorką fitness. Z pasji i potrzeby zatrzymywania czasu – fotografką, dostrzegającą piękno bez względu na wiek czy wagę.
Fotografuje od dawna, jednak w szkole podstawowej były to raczej zabawy w pstrykanie i radość, że coś z tego wyszło. Dopiero na studiach pojawiła się chęć bardziej świadomego używania aparatu, aby efekt był taki, jaki widzi oko i serce. W dużej mierze jest samoukiem wspieranym przez literaturę, a od 4 lat podnosi swoje umiejętności w Akademii Fotografii Dziecięcej. Cały czas poszukuje swojej drogi w fotografii.
Lubi czerń i biel, ale nie stroni od koloru - w zależności od tego, co chce wyrazić. W postprodukcji nie idzie jedną określoną drogą. Czasami manipuluje obrazem w programach komputerowych, czasami nie ingeruje w zdjęcie wcale. - To chyba najbardziej mnie określa, także jako osobę. Jestem wielowymiarowa, ciągle ciekawa siebie. Czasem jest słodko, czasem iskrzy od burzliwych emocji – mówi Iwona Bukowska-Jarosz
Fotografia dziecięca rozkwitła w jej życiu wraz z pojawieniem się dzieci. - Chciałam zapamiętać to, czego doświadczałam wraz z nimi, radości z ich pierwszych kroków, upieczonych ciastek, pierwszych poszukiwań pasji. Moje albumy składają się głównie z fotografii rodzinnych reportażowych, ale lubię także portrety. Wierzę, że po kilkudziesięciu latach oglądając takie fotostory choć na chwilę wróci radość przeszłych chwil, a na pewno pojawi się wiele wzruszeń. Dla mnie to ogromna wartość – wyznaje autorka zdjęć.
W swoich modelach ceni autentyczność i dziecięca niewinność. - Patrzę na nie codziennie, widzę jak rosną,zmieniają się, jak ciekawi je świat. Z ogromną radością obserwuję te wszystkie emocje, które nie są niczym przykrywane. To chyba najbardziej mnie porusza i przyciąga w fotografowaniu dzieci - właśnie ta szczerość – mówi.
Próbki twórczości Iwony Bukowskiej-Jarosz znajdziesz m.in. na jej profilu na Facebooku.
39,5 tys. zł – tyle pieniędzy trafi do mieszkańców Dzierżoniowa, którzy w ubiegłym roku wymienili swoje stare, węglowe piece na nowe, bardziej przyjazne środowisku. Dzierżoniów...
Czytaj dalejW twojej rodzinie występuje problem przemocy domowej lub uzależnień? Szukasz pomocy dla kogoś znajomego lub bliskiego będącego ofiarą przemocy domowej? Skorzystaj z bezpłatnego,...
Czytaj dalejW ramach programu „Aktywne wsparcie” rozpoczęły się w dzierżoniowskim OPS-ie zajęcia Psychoedukacyjnej Grupy Wsparcia dla Kobiet z Doświadczeniem Przemocy i Współuzależnionych....
Czytaj dalej- To jeszcze nie jest efekt końcowy, ale zmiany są już widoczne. Pielęgnacja istniejącej zieleni, dużo nowych nasadzeń, wyremontowane ścieżki i alejki, nowa "mała architektura"....
Czytaj dalejp | w | ś | c | p | s | n |
---|---|---|---|---|---|---|
1
|
2
|
|||||
3
|
4
|
5
|
6
|
7
|
8
|
9
|
10
|
11
|
12
|
13
|
14
|
15
|
16
|
17
|
18
|
19
|
20
|
21
|
22
|
23
|
24
|
25
|
26
|
27
|
28
|
Dzisiaj-1°C