Młodzi aktorzy, niebanalne monologi, dobrze dobrana muzyka i działania choreograficzne, mnóstwo kontekstów i ukrytych znaczeń – to właśnie sztukę o intrygującym tytule „Świadectwa wzlotu upadku wzlotu wzlotu wzlotu upadku i tak dalej Antka Kochanka”, który można było obejrzeć na deskach Kinoteatru „Zbyszek” w Dzierżoniowie 5 listopada.
Powstała ona jako spektakl dyplomowy studentów IV roku i koprodukcja Wydziału Aktorskiego wrocławskiej filii Państwowej Wyższej Szkoły Teatralnej w Krakowie i Teatru Dramatycznego im. J. Szaniawskiego w Wałbrzychu. W inscenizacji studentom towarzyszył senior wałbrzyskiego teatru – Adam Wolańczyk, tytułowy Antek, którego nazwisko, jak sam stwierdził, zdeterminowało jego los. To on zaprasza na scenę młodszych kolegów i koleżanki, by potem usiąść na krzesełku i obserwować wydarzenia. To symbol zetknięcia się dwóch artystycznych generacji.
Dzieje Antka Kochanka są alternatywną wizją historii powojennego Wałbrzycha i jego okolic, opowiadaną z perspektywy wywoływanych na scenę fikcyjnych świadków. Reprezentują oni różne światopoglądy, postawy i punkty widzenia. Rozpoczyna ten maraton Jadwiga Śląska, „obywatelka onego kraju, mieszkanka onego miasta”, perfekcyjnie wypowiadająca gwarowy apel o pozbawienie jednej z ulic imienia Antka Kochanka i „nadanie jej szlachetnego imienio”, choćby pokolenia Kolumbów lub JP2. Dotychczasowy patron był przecież komunistą, Żydem, Cyganem, pedałem, alfonsem, masonem, kosmitą... Jakie mają na jego temat zdanie inni? Świadectwo dają na scenie m.in. Anna Krajowy, więźniarka polityczna, z której zrobiono prostytutkę, współwięzień Antka Kochanka, Róża Luksemburg - pensjonariuszka pewnego zakładu w Stroniu Śląskim, czy siostra zakonna przeprowadzająca w tym zakładzie eksperymenty na homoseksualistach. Swoje zdanie na ten temat wygłasza w sztuce nawet... Bóg.
I choć nie sposób nie zauważyć, że sztuka ma w wielu miejscach wydźwięk lokalny (wszak o wałbrzyszanach i Wałbrzychu tu mowa), ale pewne obnażone w niej mechanizmy maja charakter uniwersalny, przynajmniej w przypadku naszego kraju. Wiemy, jacy jesteśmy, jaka była nasza historia, postawy wobec niej różnych grup, jaka jest nasza biurokracja... Z kogo więc się śmiejemy? Z samych siebie. I ten rodzaj sztuki, tragikomicznej i prawdziwej, nie straci na wartości chyba nigdy. Zwłaszcza, jeśli prezentować ją będą tak utalentowani, pełni temperamentu młodzi aktorzy, którym reżyser dał tak duże pole do popisu.
39,5 tys. zł – tyle pieniędzy trafi do mieszkańców Dzierżoniowa, którzy w ubiegłym roku wymienili swoje stare, węglowe piece na nowe, bardziej przyjazne środowisku. Dzierżoniów...
Czytaj dalejW twojej rodzinie występuje problem przemocy domowej lub uzależnień? Szukasz pomocy dla kogoś znajomego lub bliskiego będącego ofiarą przemocy domowej? Skorzystaj z bezpłatnego,...
Czytaj dalejW ramach programu „Aktywne wsparcie” rozpoczęły się w dzierżoniowskim OPS-ie zajęcia Psychoedukacyjnej Grupy Wsparcia dla Kobiet z Doświadczeniem Przemocy i Współuzależnionych....
Czytaj dalej- To jeszcze nie jest efekt końcowy, ale zmiany są już widoczne. Pielęgnacja istniejącej zieleni, dużo nowych nasadzeń, wyremontowane ścieżki i alejki, nowa "mała architektura"....
Czytaj dalejp | w | ś | c | p | s | n |
---|---|---|---|---|---|---|
1
|
2
|
3
|
||||
4
|
5
|
6
|
7
|
8
|
9
|
10
|
11
|
12
|
13
|
14
|
15
|
16
|
17
|
18
|
19
|
20
|
21
|
22
|
23
|
24
|
25
|
26
|
27
|
28
|
29
|
30
|
Dzisiaj-1°C