Dzierżoniów

Pierwszy sparing za nami. Trójkolorowi po golu Kamila Lechockiego w ostatniej minucie pokonali Śląsk II Wrocław 1-0. Rozegraliśmy dobre spotkanie, szczególnie w pierwszej połowie, którą wybronił gościom kapitalnie spisujący się golkiper. W drugiej połowie po przeprowadzeniu zmian gra nie była już tak dynamiczna, jednak nadal z naszą przewagą.

Wyjściowy skład "trójkolorowych" zaskoczył licznie zgromadzoną dziś wokół trawiastego boiska OSiR dzierżoniowską publiczność, wśród której dało się zauważyć Stanislawa Levy'ego czy Krzysztofa Paluszka. Trener Soczewski od pierwszych minut wypuścił na boisko wszystkich czterech testowanych zawodników, a więc Gambala, Ochotę, Paradę i Pierzgę. Tak ułożona jedenastka Lechitów radziła sobie w pierwszych trzech kwadransach zaskakująco dobrze. Dość szybko przejęliśmy przewagę nad młodym Śląskiem i stwarzaliśmy sobie kolejne sytuacje. Dziś jednak fenomenalnie dysponowany był trzeci bramkarz ekstraklasowego Śląska - Jakub Wrąbel, który bronił w niewiarygodny sposób. Pierwszą część meczu powinniśmy zakończyć prowadzeniem 3:0, jednak bohater rezerw wrocławskiego klubu zapewnił swojej drużynie czyste konto. Jednak w sparingu istotny jest nie wynik, lecz gra, która dzisiaj wyglądała na prawdę dobrze. W przodzie ogromną różnicę robił Paweł Ochota, który bliski jest przejścia do naszego klubu. Bardzo pozytywnie wyglądali dziś także Pierzga i Gambal.

W drugiej połowie w naszym zespole pojawiło się ośmiu zmienników i gra trochę straciła na dynamice i nie było już tylu klarownych sytuacji. Trochę lepiej wyglądała ekipa Łukasza Becelli, jednak generalnie z przekroju całego meczu wrocławski zespół jednak zawiódł. W 76 minucie wywalczamy sobie rzut karny, którego nie wykorzystuje Paweł Tobiasz - doskonale broni go wychowanek Parasola Wrocław, wspomniany Wrąbel. Optyczna przewaga zostaje jednak w końcu uwieńczona bramką. W ostatniej minucie meczu Kamil Lechocki zauważa będącego na wykroku golkipera gości i uderza prostym podbiciem po długim rogu, pokonując w końcu bramkarza rywali. Gol zdecydowanie się nam należał i podkreślił lepszą postawę w tym spotkaniu. Analizując postawę testowanych graczy, zdecydowanie najlepiej wypadł Paweł Ochota, który wniesie sporo jakości do drużyny i będzie jej bardzo mocnym punktem. Zupełnie nieźle zaprezentował się Jarek Gambal, który jest dobrze wyszkolony technicznie, ma spory przegląd pola i widać, że w piłkę po prostu potrafi grać. Poprawnie zaprezentował się nam też Norbert Pierzga, jednak jak wiemy, w przerwie letniej wzmocnimy się tylko dwoma zawodnikami i walka o to miejsce stoczy się na przestrzeni najbliższych dwóch tygodni. Raczej zawiódł Radek Parada, który solidnym obrońcą jest, jednak ma małe problemy z rozpoczynaniem akcji ofensywnych i jego angaż wydaje się mało prawdopodobny. Wszystko jednak zależy od tego, czy klub opuści Filip Barski. Dziś w meczu nie zagrali Kret (leczy kontuzję), Niedojad (wyjazd szkoleniowy do Niemiec) oraz właśnie Barski (w sobotę grał sparing w UKP Stelmet Zielona Góra).

• Galeria zdjęć z meczu

Źródło: Lechia Dzierżoniów