Dzierżoniów

RSSRSS

Przejdź do: E-URZĄD

Logo Unii Europejskiej

MENU

"Wilk" nie sprostał Abrahamowi

05-10-2012

W sobotę 31 marca w Kilonii 33-letni podopieczny Andrzeja Gmitruka - Piotr Wilczewski (31-3, 10 KO) stoczył swój kolejny 12-rundowy pojedynek tym razem z Arthurem Abrahamem (34-3, 27 KO), mistrzem świata organizacji IBF w wadze średniej. 32-letni Abraham obronił europejski tytuł WBO, po zdobyciu którego Piotr Wilczewski miałby szansę na walkę z Robertem Stieglitzem, mistrzem świata tej federacji w kategorii super średniej. Podczas sobotniej gali grupy Sauerland Event sędziowie punktowi jednogłośnie przyznali zwycięstwo Abrahamowi 118:109, 118:109, 119:108, co oznaczało, że nasz pięściarz był lepszy od swojego rywala tylko w dwóch rundach.

- Z przebiegu walki jestem zadowolony. Mniej z werdyktu i z tego, że otrzymałem upomnienie od hiszpańskiego sędziego rundowego - opowiada nasz pięściarz.

Zagrożenie

- To szczęście, że ta walka wogóle doszła do skutku, bo niewiele brakowało, a trzeba byłoby ją odwołać. Powodem była wirusowa grypa jelitowa, która zaatakowała mnie w poniedziałek, czyli na pięć dni przed tym pojedynkiem. W tym dniu, około godziny szesnastej natychmiast pojechałem do izby przyjęć dzierżoniowskiego szpitala z gorączką. Chyba byłem poważnie odwodniony, bo ledwo trzymałem się na nogach. Pełniący dyżur lekarz stwierdził. że temperatura powyżej trzydziestu siedmiu stopni nie jest żadną temperaturą i odmówił mi pomocy wysyłając mnie z powrotem do domu. Po tym fakcie, mój brat zareagował natychmiast i zawiózł mnie na pogotowie do Pieszyc, gdzie pani doktor stwierdziła. że jestem odwodniony, bo miałem białe wargi i brakowało mi śliny, a temperatura podskoczyła mi prawie do trzydziestu dziewięciu. Natychmiast otrzymałem zastrzyki przeciwwymiotne i na zmniejszenie temperatury oraz podano mi kroplówki i dlatego chciałbym serdecznie podziękować tym wszystkim paniom, które się tam mną wtedy profesjonalnie zaopiekowały przez ponad sześć i pół godziny stawiając mnie tym samym na nogi.

Trudna decyzja

- Z tego powodu odpuściłem sobie we wtorek zaplanowany trening i poinformowałem o tym mojego trenera Andrzeja Gmitruka, który zaproponował mi odwołanie tej walki. Poprosiłem go o dzień zwłoki z nadzieją. że jednak dojdę do siebie. Wspólną decyzję o tym, że jednak stanę do tego pojedynku podjęliśmy we wtorek wieczorem, bo naprawdę czułem się z każdą minutą coraz lepiej. Myślę, że gdyby nie byłoby tej choroby, to wtedy zaboksowałbym na ringu przynajmniej o dziesięć procent lepiej.

Kryzys i sekundanci

- Podczas walki nie mogłem narzucić Abrahamowi zbyt duże tempo, bo gdy próbowałem to zrobić, natychmiast zaczęło mnie trochę dusić. Były momenty, że kiedy zagoniłem go do ringowych lin i chciałem zadać mu serię ciosów, to mój organizm natychmiast reagował. A więc, był to dla mnie podwójny dramat. A jeżeli chodzi o mój team w narożniku, to lepszego w życiu nie miałem, bo asystowało mi aż trzech znakomitych i profesjonalnych trenerów na czele z Andrzejem Gmitrukiem.

Taktyka i niebezpieczeństwo

- Moją taktyczną domeną w tej walce było skracanie dystansu w momencie gdy Abraham atakował. Próbowałm klinczu i dlatego większość jego ciosów lądowała na moich plecach, które dzisiaj bardzo mnie bolą. W przerwie pomiędzy rundami trener przez cały czas przypominał mi o tym, abym dużo pracował tułowiem i głową i żebym nie stał na wprost niego. Najbardziej kryzysowa była dla mnie jedenasta runda, bo przeciwnik zadał mi mocnego sierpa i w tym momencie jakby zapaliło się dla mnie czerwone światełko, po którym natychmiast klinczowałem. Byłem nawet przez moment z siebie dumny, bo zachowałem się jak profesjonalista, bo zrobiłem to co powinienem, a mianowicie unieruchomiłem go, a następnie sparaliżowałem żeby się jeszcze bardziej nie rozkręcił. A jeżeli chodzi o ostrzeżenie, to uważam, że jeżeli się ono komuś należało, to napewno nie mnie. Owszem, ja schodziłem nisko, lecz to były tylko uniki pod jego rękami, a nie ataki głową. Abraham, bił mnie z tyłu po głowie i po plecach, wielokrotnie popychał oraz atakował łokciem i sędzia wogóle nie interweniował. Chyba był niewidomy, albo podczas walki nie wiedział kto jest kto. Abraham chodził w ringu przez cały czas za podwójną gardą i trudno było się do niego dobrać.

Wrażenia

- Organizacja tej walki w mojej ocenie była na piątkę z plusem. Profesjonalna oprawa tej imprezy i stuprocentowa frekwencja mogły zadowolić najbardziej wytrawnego kibica. i to było bardzo piękne. Oświetlenie, dojście do ringu, ceremonia zapowiedzi i odegranie hymnów państwowych przez trzy skrzypaczki wywarły na mnie duże wrażenie. To show niewiele różniło się od tego, jakie organizatorzy przygotowali podczas pojedynku Kliczki z Adamkiem – zrelacjonował po walce Piotr "Wilk" Wilczewski.

Polecane informacje:

  • Kilkadziesiąt starych pieców mniej

    39,5 tys. zł – tyle pieniędzy trafi do mieszkańców Dzierżoniowa, którzy w ubiegłym roku wymienili swoje stare, węglowe piece na nowe, bardziej przyjazne środowisku. Dzierżoniów...

    Czytaj dalej
  • W twojej rodzinie występuje problem przemocy domowej lub uzależnień? Szukasz pomocy dla kogoś znajomego lub bliskiego będącego ofiarą przemocy domowej? Skorzystaj z bezpłatnego, lokalnego telefonu zaufania 883-993-525. Dowiesz się, gdzie i na jakie wsparcie możesz liczyć w Dzierżoniowie.

    Przemoc domowa, uzależnienia? Zadzwoń na lokalny telefon zaufania

    W twojej rodzinie występuje problem przemocy domowej lub uzależnień? Szukasz pomocy dla kogoś znajomego lub bliskiego będącego ofiarą przemocy domowej? Skorzystaj z bezpłatnego,...

    Czytaj dalej
  • W ramach programu „Aktywne wsparcie” rozpoczęły się w dzierżoniowskim OPS-ie zajęcia Psychoedukacyjnej Grupy Wsparcia dla Kobiet z Doświadczeniem Przemocy i Współuzależnionych. Można jeszcze do niej dołączyć. Zajęcia prowadzi psycholog Joanna Pawlak.

    Grupa wsparcia dla kobiet dotkniętych przemocą i współuzależnieniami

    W ramach programu „Aktywne wsparcie” rozpoczęły się w dzierżoniowskim OPS-ie zajęcia Psychoedukacyjnej Grupy Wsparcia dla Kobiet z Doświadczeniem Przemocy i Współuzależnionych....

    Czytaj dalej
  • Dobiega końca rewitalizacja parku im. Janusza Kusocińskiego

    Jak zmienia się park im. Janusza Kusocińskiego

    - To jeszcze nie jest efekt końcowy, ale zmiany są już widoczne. Pielęgnacja istniejącej zieleni, dużo nowych nasadzeń, wyremontowane ścieżki i alejki, nowa "mała architektura"....

    Czytaj dalej

Kalendarz wydarzeń

p w ś c p s n
1
2
3
4
5
6
7
8
9
10
11
12
13
14
15
16
17
18
19
20
21
22
23
24
25
26
27
28

Nadchodzące wydarzenia

Brak nadchodzących wydarzeń

Galerie zdjęć Dzierżoniowa

Pogoda

DzisiajCloudy-1°C