Dzierżoniów

Do policyjnego aresztu trafił mężczyzna podejrzany o włamanie do przydomowej komórki oraz kradzież mienia z samochodu. Jego łupem padły dwa rowery, radio samochodowe, nawigacja, klucze pneumatyczne, lornetka i inne przedmioty warte ponad 2100 zł.  Policjanci ustalili również, że 37-latek, który 10 dni temu został zatrzymany z kradzieże „na śpiocha“, w ostatnim tygodniu dopuścił się jeszcze 6 innych przestępstw.

28 sierpnia tuż po godzinie 2.00 policjanci z dzierżoniowskiej komendy w trakcie patrol ul. Nowowiejskiej zauważyli rower, na którym zawieszone były dwa plecaki oraz reklamówka. Rower stał na poboczu drogi, a w pobliżu nikogo nie było. W trakcie penetracji przyległego terenu funkcjonariusze zauważyli ukrywającego się mężczyznę, który na ich widok zaczął uciekać. Policjanci przystąpili do pościgu i po chwili zatrzymali uciekającego, którym okazał się 37-letni dzierżoniowianin.

W toku czynności policjanci ustalili, że zatrzymany godzinę wcześniej włamał się do przydomowej komórki na osiedlu Zielonym, gdzie po wyłamaniu zamka dostał się do środka i ukradł dwa rowery o wartości 1500 zł. Jeden ze skradzionych rowerów ukrył w krzakach ulicę od miejsca włamania, a drugim rowerem udał się na kolejne miejsce przestępstwa. Tym razem dostał się do samochodu zaparkowanego pod domem, również na osiedlu Zielonym. Tam jego łupem padło radio samochodowe, nawigacja, klucze pneumatyczne, lornetka i inne przedmioty o wartosci 600 zł. Skradzione mienia zapakował do plecaków i wywiózł skradzionym rowerem.