Dzierżoniów

Jej przygoda z fotografią zaczęła się zaledwie trzy lata temu, gdy została mamą. Zatrzymywanie w kadrze chwil z życia tylko własnego dziecka szybko przestało jej jednak wystarczać. Fotografia dziecięca, ciążowa, noworodkowa i rodzinna stała się jej wielką pasją. I dzięki temu w Oknie Artystycznym dzierżoniowskiego ratusza podziwiać dziś możemy prace Marty Woźniak.

- Gdy urodził się Jaś, mój pierwszy syn, uświadomiłam sobie, że przy dzieciach czas płynie jeszcze szybciej, a jedyną możliwością zatrzymania tych ulotnych chwil są zdjęcia – mówi dzierżoniowianka. - Najpierw robiłam zdjęcia dzieciom znajomych, a w tej chwili prowadzę działalność w tym zakresie. Fotografia pochłonęła mnie i uzależniła tak, że nie wyobrażam sobie życia bez niej. Widzę siebie za kilkanaście lat z filiżanka herbaty, pod ciepłym kocem, przekładającą kartki z albumu ze zdjęciami...

A jest ich coraz więcej. Fotografka bierze udział w dużym ogólnopolskim projekcie dla Fundacji Kraina Mlekiem i Miłością Płynąca, propagującej karmienie naturalne. Nigdy nie uczęszczała do żadnej szkoły fotograficznej, ale swoją wiedzę i umiejętności poszerza na warsztatach u znanych polskich fotografów. Korzysta również ze szkoleń internetowych. I potrafi tę wiedzę wykorzystać w praktyce.

- Najlepiej czuję się w sesjach plenerowych, ponieważ nic mnie nie ogranicza i uwielbiam pracować z naturalnym światłem, dzieci również w plenerach czują się najbardziej swobodnie – wyznaje. - Inspiracje do zdjęć czerpię głównie z tego, co mnie otacza dookoła - piękna przyroda, góry, lasy, łąki, zmieniające się pory roku, niebagatelne przedmioty znalezione na „szrocie”, historie ludzi, pragnienia, zainteresowania dzieci i rodziców... Wszystko to pozwala mi stworzyć osobną historię – mówi.

Sama jest mamą, więc szybko udaje jej się nawiązać nić porozumienia z fotografowanymi kobietami. Tworzy partnerski klimat i ceni sobie wymianę rodzicielskich doświadczeń. W sesjach z dziećmi uwielbia ich naturalność i uśmiech. - Zawsze jestem przygotowana do sesji, ale nigdy nie wiadomo do końca, co mnie na niej czeka – to jedna wielka niewiadoma, dzieci piszą swoje własne scenariusze – ja muszę się dostosować – zdradza fotografka.

- „Patrz oczyma, fotografuj sercem” - ten cytat chyba najlepiej oddaje istotę mojej pasji, którą jest fotografia – mówi Marta Woźniak. - Cieszy mnie fakt, że fotografia rodzinna staje się w Polsce coraz popularniejsza, zainteresowanie profesjonalnymi sesjami rośnie, tak jak świadomość, że warto mieć pamiątkę na całe życie.

Więcej takich pamiątek autorstwa Marty Woźniak można oglądać na jej profilu na Facebooku